Na początku semestru wylosowałam z tzw. worka różności tubkę po kremie, która miała mnie zainspirować do stworzenia pracy ceramicznej. Poniżej zamieszczam rezultat moich rozmyślań, wykonany z czarnej gliny z dodatkami jasnobrązowej angoby (dla podkreślenia łusek), na koniec wypolerowany:
Po zakończeniu wystawy ryba posiądzie głowę na stałe.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz